Dokładne rozpoznanie sytuacji
Jak wyjść z długów, skoro nie wiemy, jak faktycznie kształtuje się nasza sytuacja finansowa? Wiele osób nie kontroluje swojego budżetu. Wiemy dokładnie, ile zarabiamy, ale niestety wydatki pozostają niczym wiedza tajemna – niezbadane. Niewiedza nie zbliża nas jednak do rozwiązania problemu, lecz go potęguje. Niekiedy lęk przed uzmysłowieniem swojego położenia, skutecznie zniechęca nas do podjęcia działań mających na celu wyjście z kłopotów.
Warto nie dopuszczać do momentu, w którym osiąga się punkt krytyczny. Czasami odwlekanie może doprowadzić nas do chwili, w której pozostaniemy bez wyjścia. Zatem zanim naprawdę nasza sytuacja będzie zła, swoje działania należy skierować na dokładne rozpoznanie swojego położenia.
W tym celu warto skupić się na liczbie i sumie zobowiązań, które posiadamy. Dobrym pomysłem jest przejrzenie wszystkim umów, które podpisaliśmy. Aby obliczyć wartość zadłużenia, możemy posłużyć się zwykłą kartką i długopisem lub skorzystać z arkusza kalkulacyjnego. Na kartce lub w arkuszu wpisujemy kwotę całkowitą każdego zobowiązania, liczbę rat pozostałych do spłaty, kwotę do spłaty, a także wysokość odsetek karnych naliczonych za opóźnienia. Sumujemy wszystkie kwoty i otrzymujemy kwotę swojego zadłużenia.
Jeśli wiemy, ile dokładnie wynosi zadłużenie, możemy rozpocząć działania mające na celu poprawę naszej sytuacji. W zależności od finansowych możliwości będziemy mogli podjąć odpowiednie kroki mające na celu wyjście z zadłużenia.
Prowadzenie budżetu domowego sposobem na wyjście z długów
Trudno o kontrolowanie swoich wydatków, jeśli nie prowadzimy odpowiedniej dokumentacji. Liczba transakcji finansowych wykonywanych w trakcie miesiąca jest tak duża, że nie sposób mieć pod kontrolą wszystkie swoje wydatki. Brak nadzoru nad wydatkami prowadzi do chaosu, w konsekwencji nie wiemy, na co rozchodzą się nasze pieniądze i w jakiej wysokości. Remedium jest prowadzenie budżetu domowego. Niezależnie od tego, czy mamy długi, czy nie, warto prowadzić bilans.
Jak wyjść z długów dzięki budżetowaniu? Prowadzenie domowej księgowości, w znacznym stopniu uprości liczenie wydatków. Warto zbierać paragony za każdy zakup, jakiego dokonaliśmy. Jeśli wiele produktów kupujemy przez Internet, wówczas z pomocą przychodzą aplikacje banku, dzięki której w łatwy sposób posortujemy przelewy wychodzące.
Choć zbieranie paragonów jest bardzo żmudnym zajęciem, przynosi pożądane efekty. Na samym gromadzeniu paragonów nie kończy się jednak nasza praca. Warto dokładnie posortować, na co wydajemy pieniądze, robiąc np. zakupy spożywcze. Możemy stworzyć wiele rubryk, do których przyporządkujemy wydane kwoty. Każdy może stworzyć swój własny system liczenia, ale im bardziej szczegółowe grupowanie, tym większą kontrolę mamy. Artykuły spożywcze, chemia i kosmetyki, słodycze i używki. To cztery podstawowe kategorie, pozwolą nam na bardziej świadome zakupy.
Każda kawa na mieście, kolacja i wyjście do kina powinny być odnotowane w budżecie. Już po pierwszym miesiącu budżetowania zyskamy świadomość, które koszty możemy wyeliminować. Oczywiście w naszym planie nie może zabraknąć kategorii związanych z większymi kosztami tj. mieszkanie i opłaty, transport, czy edukacja.
>> Zobacz również: 7 sposobów na oszczędzanie pieniędzy
>> Może Cię zainteresować: 5 pomysłów, jak zwiększyć zdolność kredytową
Zmiana nawyków konsumenckich
Dzięki prowadzeniu budżetu domowego mogliśmy unaocznić, nasze nawyki konsumenckie. Przeważnie tylko osoby w najtrudniejszym położeniu liczą każdą wydaną złotówkę. Osoby, które otrzymały pożyczkę na raty lub kredyt musiały spełnić pewne wytyczne stawiane przez instytucje finansowe. Czasami za długi odpowiedzialna jest sytuacja losowa tj. utrata pracy bądź wypadek. Jednak w dużej mierze za nadmierne zadłużenie odpowiada sam konsument i jego nawyki konsumenckie.
Za nawyk uważa się sposób, w jakim dana osoba wydaje pieniądze i robi zakupy. Możemy spotkać osoby, które skrupulatnie liczą każdy wydany grosz, a także osoby, które pomimo wysokich zarobków, ciągle żyją na przysłowiowym minusie. Dzieje się tak głównie dlatego, że przyzwyczajamy się do pewnego schematu działań. Jeżeli znaleźliśmy się w trudnej sytuacji finansowej, warto podjąć wysiłek autorefleksji i zastanowić się, czy każdy wydatek jest konieczny.
Zmiana sposobu wydawania pieniędzy i faktyczne rozliczanie budżetu domowego może wprowadzić spore oszczędności.
>> Zobacz również: Limit finansowy — jak ustawić budżetowe ograniczenia?
Oszczędzanie z aplikacjami
Nowinki technologiczne są sprzymierzeńcami naszego portfela. Pomocna jest branża Fintech i jej rozwiązania technologiczne. Posiadanie telefonu z dostępem do Internetu jest bardzo powszechne. Warto zatem wykorzystać te możliwości do kontrolowania wydatków i domowego budżetu. Na rynku, dostępnych jest wiele aplikacji ułatwiających oszczędzanie i prowadzenie budżetu domowego. Niektóre dostępne są także w wersji bezpłatnej.
Niektóre aplikacje ułatwią nam zrobienie listy zakupów, dzięki którym zakupy spożywcze nie będą chaotyczne. Można także pobrać aplikację, która grupuje nasze wydatki i tym samym samodzielnie ustala nasz budżet. Czasami aplikacje współpracują z różnymi firmami, dzięki czemu możemy korzystać z rabatów na zakup produktów.
Jak wyjść z długów przy pomocy konsolidacji?
Jeżeli metody przedstawione powyżej są niewystarczające i pomimo stosowania ich nadal nie możemy wyjść z długów, warto rozważyć konsolidację. Jak wyjść z długów biorąc kolejny kredyt? Konsolidacja zadłużenia jest to inna nazwa na kredyt oddłużeniowy. Dzięki skorzystaniu z oferty banku lub firmy zajmującej się konsolidacją spłacimy wszystkie zobowiązania i od momentu zawarcia umowy biedzimy płacić tylko jedną ratę miesięcznie.
Niestety nie każdy może otrzymać ten rodzaj kredytu. Konsument musi posiadać stałe źródło dochodu, które pozwoli mu na zaspokojenie podstawnych potrzeb i jednoczenie na spłatę raty. Jeśli jednak nasze zadłużenie nie wynika z braku zatrudnienia, kredyt konsolidacyjny pozwoli nam uwolnić się od ciążących długów. Jeżeli skorzystaliśmy ze zbyt wielu pożyczek krótkoterminowych dostępna jest również konsolidacja chwilówek.
Wsparcie bliskich w przypadku zadłużenia
Wsparcie bliskich to często nasza ostatnia deska ratunku. Jeśli znaleźliśmy się w tak trudnym położeniu, że nie możemy otrzymać kredytu konsolidacyjnego, a oszczędzanie nie przynosi rezultatów, warto poprosić o pomoc najbliższych. Niektórzy ze wsparcia rodziny korzystają chętni, inni jednak nie chcą „chwalić” się swoją sytuacją finansową.
W obu przypadkach, gdy pieniądze pożyczamy od rodziny lub przyjaciół należy podpisać stosowną umowę. Jak powinna wyglądać umowa pożyczki prywatnej, czyli pożyczki od rodziny? Przy pożyczkach prywatnych konieczne jest zgłoszenie do urzędu skarbowego stosownego pisma. Uniknąć płacenia podatku można jedynie w przypadku pożyczek od rodziny po wypełnieniu druku PCC-3. Należy również pamiętać o tym, że pożyczka musi być wykonana przelewem.
W umowie ustalone są między innymi strony umowy, kwota pożyczki i forma spłaty zobowiązania. Na rynku pozabankowym działają również pożyczki społecznościowe.
Dodatkowe zatrudnienie sposobem na spłatę zobowiązań
Gdy wykorzystaliśmy już wszystkie znane nam formy oszczędzania, by spłacić dług, a nasza sytuacja nie uległa poprawie, musimy postarać się o dodatkowe środki. Jak wyjść z długów? Niestety kosztem naszego wolnego czasu. Jednym z powszechnych rozwiązań jest podjęcie dodatkowego zatrudnia. W przypadku spłaty zadłużenia, rodzaj i forma umowy nie ma znaczenia. Najistotniejsze jest zdobycie dodatkowych środków.
O dodatkowe pieniądze możemy postarać się w firmie, w której pracujemy. Możemy zwiększyć wymiar przepracowanych godzin lub poprosić o dodatkowe zlecenie. Jeśli ta opcja nie jest możliwa do realizacji, warto przeglądać strony internetowe z pracą dorywczą. Nawet powiadomienie rodziny i przyjaciół może poskutkować dodatkowym zleceniem.
Najlepiej będzie, jeśli zastanowimy się, jakie dodatkowe zajęcie jest możliwe do zrealizowania. Czasami są to drobne naprawy, pieczenie ciast, czy nawet sprzątanie mieszkać i biur. Najistotniejsze jest jednak pozbycie się zadłużenia.