Fałszywe inwestycje – jak nie dać się oszukać?

Strona główna  »  Porady finansowe  »  Fałszywe inwestycje – jak nie dać się oszukać?

Porady finansowe

W dobie Internetu coraz trudniej odróżnić prawdziwą okazję od skrupulatnie zaaranżowanego oszustwa. Fałszywe inwestycje mogą być szczególnie bolesne dla tych osób, które chciały pomnożyć niewielki kapitał zdobyty ciężką pracą i oszczędnościami w życiu codziennym. Co zatem powinniśmy sprawdzić, gdy nadarzy się okazja zainwestowania pieniędzy? Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę? Jak postąpić, gdy inwestor kusi nas niesamowitą okazją szybkiego zarobku? Podpowiadamy.

Czym są fałszywe inwestycje?

Fałszywe inwestycje to przestępstwo polegające na wywieraniu nacisku na konsumenta lub podmiot gospodarczy za pomocą technik manipulacji do zainwestowania środków w nieistniejącą okazję inwestycyjną. Coraz częściej takie nieprawdziwe okazje trafiają się w Internecie lub mediach społecznościowych. Ofiara może otrzymać e-mail, SMS lub może wyświetlić jej się reklama bardzo intratnego interesu, na którym można zbić fortunę w bardzo krótkim czasie.

Fałszywe inwestycje bardzo często dotyczą zarabiania na kryptowalutach, złocie, nieruchomościach, czy innych dobrach – choćby winie. Przeważnie oferty obfitują w obietnice bardzo szybkiego i bezpiecznego pomnożenia zainwestowanego kapitału. Możemy spotkać się z podobnie brzmiącymi sloganami: „Podwoimy Twój kapitał w 24 godziny”, „Szybka i sprawdzona inwestycja w kryptowaluty”.

Oszuści przeważnie bazują na niewiedzy i naiwności konsumentów. Im mniej wiemy na jakiś temat, tym łatwiej nas zmanipulować. Dodatkowo, aby uśpić czujność potencjalnych inwestorów, realizowane są bezpłatne szkolenia, webinaria i inne formy rzekomego wsparcia merytorycznego mające na celu wzbudzić nasze zaufanie. Przeważnie i w reklamie i na darmowych szkoleniach podawane są przykłady udanych inwestycji osób, które pomimo braku doświadczenia i wiedzy zarobiły oszałamiające kwoty, decydując się na współpracę z reklamodawcą. Na ogół możemy również liczyć na wsparcie doświadczonych mentorów, którzy od lat zarabiają na tej metodzie inwestycji. Jeśli nie mamy środków, które możemy zainwestować, czasami jesteśmy nakłaniani do skorzystania z pożyczki przez Internet, by w tym celu zdobyć niezbędny kapitał.

fałszywe inwestycje


>> Zobacz również: Oszustwo na BLIK – jak nie stracić pieniędzy?


Jak przebiega wabienie ofiary na fałszywe inwestycje?

Pomimo tego, że możemy paść ofiarą odrębnie działających grup przestępczych, to schemat działania różnych grup może być podobny. W pierwszej kolejności następuje kontakt ze strony hakerów. Możemy otrzymać wiadomość SMS, przez pocztę elektroniczną lub oszust skontaktuje się z nami telefonicznie. Obecnie coraz częściej możemy spotkać się również z próbą nawiązania kontaktu przez media społecznościowe, czy popularne komunikatory. Na ogół oferta przedstawiona jest lukratywnie, z gwarancją bezpieczeństwa. Forma, w której jest przedstawiona oferta, podsyca nasz apetyt i chęć jak najszybszego skorzystania z niej. Bardzo często jesteśmy pospieszani do natychmiastowego podjęcia decyzji. Taka okazja ma na ogół bardzo krótkie ramy czasowe.

Krokiem mającym na celu podsycenie naszego zainteresowania ofertą i zbudowania poczucia bezpieczeństwa jest nielegalne wykorzystanie wizerunku osób znanych i szanowanych. Skoro Pan X z telewizji wzbogacił się tą metodą, to szkoda z niej nie skorzystać. Tak buduje się zaufanie.

W następnym kroku oszuści nakłaniają nas do zainstalowania specjalnego oprogramowania na naszym komputerze lub aplikacji w smartfonie. Teraz oszust może już działać. Zapewne zacznie nas instruować, jakie kroki musimy wykonać po kolei, by rozpocząć intratną inwestycję. Niestety przeważnie to w tym momencie środki z naszego rachunku bankowego przekierowane są na rachunek bankowy oszusta.

Innym prawdopodobnym scenariuszem jest konieczność przelania środków z naszego konta, na podane przez oszusta konto. Zgodnie z obietnicami pieniądze te zaczną na siebie zarabiać. Niestety nic podobnego nie ma miejsca. Po dokonanym przelewie kontakt się urywa i zostajemy bez swojego kapitału.

Możliwe również, że otrzymamy dostęp do fikcyjnej strony internetowej, na której możemy obserwować, jak nasze środki się pomnażają. Niestety to jedynie symulacje i fałszywe inwestycje. Niektórzy bardziej brawurowi oszuści ciągle nakłaniają nas na dokonanie kolejnych przelewów, by zwiększyć zyski. W chwili, gdy chcemy wypłacić pomnożone na dochodowej inwestycji środki, nie możemy skontaktować się z naszym „doradcą”.


>> Zobacz również: Fałszywe telefony z banku – jak nie dać się oszukać?


Jak możemy wykryć potencjalne oszustwo inwestycyjne?

Czy jest sposób, abyśmy szybko wykryli fałszywe inwestycje? Z pewnością powinniśmy zwrócić uwagę na kilka sygnałów ostrzegawczych.

Pierwszą „czerwoną lampką”, która powinna nam się zaświecić, jest reklama w mediach społecznościowych lub w otrzymanym e-mailu. W treści na ogół jesteśmy kuszeni możliwością bardzo szybkiego, łatwego i bezpiecznego zarobku. Często do promocji fałszywej inwestycji wykorzystywany jest wizerunek znanej osoby, a nawet instytucji rządowej lub powszechnie szanowanej.

Kolejnym sygnałem może być szybki i nieoczekiwany kontakt w sprawie potencjalnej inwestycji. Ofercie przeważnie towarzyszy presja czasu i nacisk ze strony oszustwa na szybkie podjęcie decyzji i przystąpienia do działań mających na celu pomnożenie naszego kapitału. Na ogół nie mamy czasu na zastanowienie, ponieważ oferta wygasa w bardzo krótkim czasie.

Następna rzecz, którą powinniśmy poddać w wątpliwość, jest konieczność zainstalowania oprogramowania. Oprogramowanie, które rzekomo ma nam pomóc kontrolować inwestycję, lub umożliwić pomoc osoby z zewnątrz. Pamiętajmy o tym, że żadna legalnie działająca firma finansowa nie prosi, czy nie nakazuje instalowania oprogramowania mającego wgląd w wykonywane przez nas działania.

Co możemy zrobić, by nie wpaść w sidła oszustów?

Jeśli obawiamy się, że wpadniemy w przyszłości w sidła fałszywych inwestycji, powinniśmy w pierwszej kolejności uzbroić się w czujność i podejrzliwość. Każdą osobę lub firmę, która niemal gwarantuje nam szybki zarobek, powinniśmy dokładnie sprawdzić. Jeśli nie mamy na to czasu, ponieważ „doradca” nas pospiesza, to już na tym etapie powinniśmy zaniechać kontaktu. Jeśli mamy możliwość, sprawdźmy, czy na stronie internetowej firmy inwestycyjnej widnieją wszystkie dane kontaktowe i formalne. Warto zadzwonić pod podany na stronie www numer telefonu. Możemy również sprawdzić listę instytucji finansowych i funduszy inwestycyjnych Europejskiego Banku Centralnego.

Kolejny krok to wyszukanie w Internecie opinii na temat rzekomej firmy i tej bardzo dochodowej inwestycji. Tak jak powinniśmy robić przy poszukiwaniach pożyczki na raty. Możliwe, że w ten sam sposób zostało oszukanych już sporo osób. Warto również skontaktować się z osobą, która jest zaufana i ma wiedzę dotyczącą finansów i inwestycji.

 

Najczęściej czytane artykuły

Zobacz inne artykuły z tej kategorii