Prąd, woda, gaz, czynsz, raty kredytu, paliwo, produkty spożywcze i wiele, wiele innych opłat nieustanie wzrasta. Niestety oprócz płacy minimalnej nie wszystkie wynagrodzenia podążają za tym wzrostem. Stąd nie można się dziwić, że większość społeczeństwa obawia się, że wraz z kolejną podwyżką cen prądu coraz trudniej będzie nam wiązać koniec z końcem. Kiedy skończy się tarcza solidarnościowa i nastąpi podwyżka prądu? Ile będziemy musieli płacić za energię elektryczną? Odpowiadamy w artykule.
Od kiedy podwyżka prądu?
Wprowadzenie tarczy solidarnościowej i obniżki cen prądu w Polsce było odpowiedzią na gwałtowny wzrost kosztów energii. W ciągu ostatnich trzech lat ceny prądu osiągnęły rekordowe poziomy. Jeszcze w 2021 roku średnia cena za kilowatogodzinę wynosiła około 0,65 zł. Jednak już w 2022 roku nastąpił drastyczny skok do poziomu 1,20 zł za kWh.
Ta sytuacja spowodowała ogromne obciążenie dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Wiele firm stanęło przed widmem bankructwa z powodu rosnących kosztów produkcji. Przedsiębiorstwa tracąc płynność finansową nierzadko musiały zakończyć swoją działalność. Jednocześnie, inflacja zaczęła osiągać dwucyfrowe wartości, co dodatkowo pogorszyło sytuację ekonomiczną Polaków. Sporo osób zaskoczonych tak wysokimi rachunkami posiłkowało się wsparciem instytucji finansowych. Aby podołać opłatom korzystali z kredytów konsumenckich, czy szybkich pożyczek, by ich zadłużenie nie rosło.
Na szczęście odpowiedzi na te wyzwania, rząd wprowadził tarczę solidarnościową. Jej głównym celem było złagodzenie skutków kryzysu energetycznego. Dzięki temu mechanizmowi, ceny prądu dla gospodarstw domowych zostały zamrożone na poziomie z 2022 roku. Dodatkowo, wprowadzono limity zużycia energii po preferencyjnych cenach. Dla większości gospodarstw domowych limit ten wynosi 2000 kWh rocznie. Powyżej tego limitu obowiązują już wyższe stawki. Dzięki temu rozwiązaniu, przeciętna rodzina może zaoszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie.
Warto zauważyć, że tarcza solidarnościowa objęła nie tylko gospodarstwa domowe, ale także małe i średnie przedsiębiorstwa. Dla nich również wprowadzono mechanizmy ochronne przed gwałtownymi wzrostami cen energii. Obecnie, w 2024 roku, ceny prądu są stabilniejsze, ale wciąż wyższe niż trzy lata temu. Średnia cena za kWh oscyluje wokół 0,90 zł. Jednak bez wprowadzenia tarczy solidarnościowej, koszty energii mogłyby być znacznie wyższe.
Warto nadmienić, że tarcza miała zostać zniesiona. Jednak rząd zdecydował o kontynuacji dopłat do energii elektrycznej. Na jakich zasadach?
>> Zobacz również: Jak dostosować budżet do okresu rozliczeniowego?
Jaka podwyżka prądu w 2024 roku?
Od połowy 2024 roku ceny energii elektrycznej w Polsce mają ulec zmianie. Rząd planuje wprowadzić nowe stawki i limity dla gospodarstw domowych. Maksymalna cena energii ma wynosić 500 zł za megawatogodzinę. To wzrost o 88 zł w porównaniu do obecnej stawki. Dla odbiorców indywidualnych przewidziano specjalne limity zużycia. Podstawowy limit ma wynosić 1500 kWh rocznie. W ramach tego limitu gospodarstwa będą płacić niższą stawkę. Powyżej limitu ceny będą wyższe, ale nadal regulowane. Warto zaznaczyć, że dla niektórych grup odbiorców limity będą wyższe. Dotyczy to rodzin wielodzietnych i osób z niepełnosprawnościami. Dla nich limit może sięgać nawet 2000 kWh rocznie. Rząd planuje też wprowadzić bon energetyczny. Ma on pomóc najbardziej potrzebującym w opłaceniu rachunków za prąd. Szczególne wsparcie otrzymają osoby ogrzewające domy energią elektryczną. Jakie rząd proponuje limity? Oto one:
- Dla gospodarstw domowych zużycie do 1500 kWh rocznie (wcześniej 3000 kWh);
- W przypadku gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami zużycie do 1800 kWh rocznie (wcześniej 3600 kWh);
- Dla rolników i gospodarstw korzystających z Karty Dużej Rodziny (w tym również dla seniorów, którzy posiadają KRD i wychowali co najmniej troje dzieci) zużycie do 2000 kWh (wcześniej 4000 kWh).
Gospodarstwa, które nie przekroczą poważnych progów mogą liczyć na stawki za prąd na poziomie stawek z 2020 roku. Po przekroczeniu wyszczególnionych progów cena wzrośnie do stawi z 2024 roku. Innymi słowy podwyżka prądu nie będzie dla nas odczuwalna, jeśli nie przekroczymy ustalonego limitu. Jeśli jednak przekroczymy wyznaczony limit, zapłacimy więcej za każdy kWh energii elektrycznej ponad ustalony pułap. Przykładowo, jeśli zużyjemy 2400 kWh prądu rocznie, czyli o 900 kWh więcej niż ustalił rząd to podwyżka prądu obejmie jedynie nadprogramowe zużycie. Zatem ustalony pierwotny poziom (1500 kWh) gwarantuje nam niższą stawkę. Warto zatem postarać się o jak największe oszczędności w tym zakresie. Szczególnie, gdy przy pierwszym wzroście cen energii musieliśmy skorzystać z szybkiej gotówki lub innej formy wsparcia finansowego.
Jakie stawki za energię obejmują przedsiębiorców?
Od połowy 2024 roku ceny energii elektrycznej dla przedsiębiorców w Polsce również mają ulec zmianie. Rząd planuje utrzymać wsparcie dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Dla firm z tego segmentu ceny mają pozostać na poziomie 693 zł/MWh netto. To z pewnością dobra wiadomość dla wielu przedsiębiorców. Niemniej jednak sytuacja na rynku energii nadal pozostaje dynamiczna. Oferty zakupu energii dla firm na 2024 rok znacznie się różnią. PGE Obrót proponuje stawkę 945 zł/MWh dla popularnej taryfy C11. Tauron oferuje 2100 zł/MWh lub 1200 zł/MWh przy dwuletniej umowie.
Warto zaznaczyć, że duże firmy nie będą objęte specjalnymi limitami. Dla nich ceny będą ustalane indywidualnie. Warto pamiętać, że przedsiębiorcy zużywający dużo energii mogą negocjować stawki z dostawcami.
>> Zobacz również: Jak oszczędzać pieniądze w trudnych czasach?
Jak oszczędzać energię elektryczną w gospodarstwie domowym?
Biorąc pod uwagę przedstawione przez rząd propozycje, warto skupić się na oszczędzaniu energii eklektycznej. Podwyżka prądu z pewnością wpłynie na ceny towarów i usług. Pamiętajmy także o tym, że oszczędzanie energii elektrycznej to nie tylko sposób na niższe rachunki, ale także troska o środowisko. Jedną z pierwszych rzeczy od których możemy zacząć jest wymiany żarówek na energooszczędne LED-y. Zużywają one mniej energii niż żarówki energooszczędne nie wspominając o tradycyjnej żarówce żarowej. Należy pamiętać o gaszeniu światła, gdy nie przebywamy w oświetlonym pomieszczeniu.
Pamiętajmy także o każdorazowym wyłączaniu urządzeń, gdy ich nie używamy. Tryb czuwania także pobiera prąd. Warto zainwestować w listwy zasilające z wyłącznikiem. Ułatwią one odcinanie zasilania wielu urządzeń jednocześnie. Przy zakupie nowego sprzętu AGD, warto zwrócić uwagę na klasę energetyczną. Urządzenia klasy A+++ są najoszczędniejsze. Duże znaczenie ma także odpowiednie ustawienie sprzętu, np. lodówkę ustawia się z dala od źródeł ciepła. Nie powinniśmy także wkładać do niej ciepłych potraw.
Jeśli mowa o zużyciu energii w kontekście podwyżki prądu nie sposób pominąć oszczędnego użytkowania sprzętów gospodarstwa domowego. Pralkę i zmywarkę uruchamiajmy tylko przy ich pełnym załadunku. Warto także wybieraj programy ekonomiczne i niższe temperatury. To znacząco obniży zużycie energii. Gotując pamiętajmy o przykryciu garnków i dopasowaniu ich wielkość do palników. Jeśli mamy kuchenkę elektryczną oszczędniej wyjdzie używanie czajnika elektrycznego. Jeśli to tylko możliwe warto korzystać z naturalnego światła.
Mieszkając w domu prywatnym warto rozważyć instalację paneli fotowoltaicznych. To inwestycja, która w dłuższej perspektywie przyniesie spore oszczędności. Pamiętajmy, że małe zmiany nawyków mogą przynieść duże efekty w oszczędzaniu energii.